poniedziałek, 11 marca 2019

Wspomnień czar

 Miała być notka o moim nowym ukochanym staniku - tym razem szczęśliwcem zostało limonkowo-czarne Tease me z Krągłej Kasi, ale przeglądając zdjęcia na komputerze natknęłam się na swoje stare prace konkursowe i postanowiłam się nimi ze światem podzielić :) A co, w końcu całkiem udane są!?

Już nawet nie pamiętam jaki to był konkurs, na pewno bardzo, bardzo dawno temu, bo hasło konkursu to "Kocham mój stanik", a z prac wynika, że wtedy lubowałam się w Antosi i Inferno :)


Opcja napadu na sklep z bielizną ciągle aktualna, dobrze, że Onlyher.pl  mnie zaopatruje w nowości, bo chyba bym z magazynu nie wychodziła :)


Antoskę dalej kocham i dalej bym jej za nic nie oddała :) Ale na szczęście teraz Masquerade ma konkurencję w postaci Curvy Kate, szkoda tylko, że wybór fasonów jest na razie niewielki (za to kolorystyczny i masz babo placek!).

W konkursach staram się zawsze brać udział, bo "kto nie startuje ten nie wygrywa"! Oczywiście nie zawsze jest się tym szczęśliwym numerkiem, ale dobra zabawa przy tworzeniu dzieła zawsze jest tego warta :) No i można zyskać sławę jak pokazał ostatni konkurs Freyi :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz