Marki Scantilly nie muszą wam przedstawiać. Jak
wiecie mój biust dogaduje się z nią zazwyczaj idealnie. W okresie
przedświątecznym trafiła mi się okazja zakupić model Vamp w korzystnej cenie i
to właśnie o nim będzie dzisiaj mowa.
model: Scantilly Vamp
kolor: black
rozmiar UK: 32FF
Na wstępie chyba muszę zaznaczyć, że trochę się u
mnie pozmieniało i mój obecny rozmiar to 32FF.
Rozmiarówka i konstrukcja biustonosza
Vamp posiada normalny, standardowo ścisły obwód.
Materiał to typowa, pojedyncza warstwa siateczki. Posiada fiszbiny boczne.
Zapięcie ma trzy rzędy haftek z regulacją 3 stopniową. Haftki są w modnym
kolorze rose gold.
Miseczki są standardowej głębokości, choć na
pełnych biustach mogą wypaść płytkie. Miseczki mają dwa pionowe cięcia, dzięki
czemu biust jest wysunięty do przodu, krawędź jest wykończona lamówka, jednak
nie należy do tych przecinających pierś. Krojowo jest to nisko zabudowany
half-cup. Pokusiłabym się wręcz o porównanie do Invitation, ale Vamp jest
miękki i dużo lepiej trzyma biust. Dla mnie jest to biustonosz codzienny.
Dodatkowym atutem są ozdobne paseczki przy
miseczce. Taśma pasków jest delikatnie elastyczna i miękka, w związku z tym ładnie
układają się na piersiach i dostosowują do nich.
Na duży plus muszę podkreślić wzmocnienie na
łączeniu miseczki z ramiączkiem i paseczkami. Muszę mieć jednak głębszy dekolt,
aby były widoczne. Kolorystycznie to klasyk, bo któż nie polubi czarnej odsłony
tego modelu?
Fiszbiny należą do tych węższych / średnich. Są
dostatecznie sztywne, aby biust był dobrze podtrzymany.
Mostek, to dla mnie plus, bo jest raczej
balkonikowowej wysokości, nie należy jednak do tych najwęższych. Biustonosz na
mostku ozdobiony jest drobną przywieszką w kolorze różowego złota. W dolnej
części mamy motyw z paseczków oraz key-hole.
Ramiączka są regulowane do połowy wysokości. W
przedniej części są wykonane z satynopodobnej tkaniny, w tylniej z gumki.
Regulatory, kółeczka są w kolorze różowego złota.
Wygoda i dopasowanie
Biustonosz nie tylko trafia w mój gust
stylistyczny, ale również jest bardzo wygodny. Należy jednak do tej grupy,
gdzie trzeba poświęcić chwilę, aby dobrze ułożyć biust. W trakcie dnia jednak
nie odczuwam potrzeby poprawiania biustonosza.
Podoba mi się kształtowanie biustonosza. Biust
jest ładnie zaokrąglony i wyraźnie wyeksponowany. Pod bluzką efekt jest mniej
spektakularny, jednak nadal bardzo dobrze wygląda.
Podsumowanie
Kolejna udana propozycja od Scantilly - zarówno na
rozbieraną randkę, jak na codzienną rutynę. Bardzo mnie cieszy, że są
niskie halfcupy, które się sprawdzają również dla mniej jędrnych, czy mniej
pełnych biustów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz