Nadeszło upragnione lato i skład mojej szuflady uległ
przegrupowaniu. Na wierzch wysunęły się lekkie, miękkie staniczki, najlepiej z
cienkimi ramiączkami. Uff, dobrze, że takie też mam! Oczywiście dobrego nigdy
nie za wiele...
Audelle na sezon wiosna/lato zaprezentowało wiele
modeli z motywem kwiatów. Moje serce od pierwszego założenia urzekły dwa
modele: Petal i Clover. I o tym drugim właśnie będzie notka.
Przede wszystkim uderzył mnie bardzo wiosenno-letni
design tego staniczka. Motyw czerwonym róż i zielonych listów na kremowym tle
kojarzy mi się bardzo z łąką z dzieciństwa, gdy "zbierało się
kwiatki". Wykonanie jest utrzymane właśnie w letnim klimacie - kokardki,
falbanki.
Wiadomo, że nawet najpiękniejszy staniki, jeśli nie
spełnia swojej roli można posłać tylko na bardzo głębokie dno szuflady. Clover
na szczęście do tej kategorii nie należy :)
Po pierwsze obwód - bardzo ścisły, porównywalny z St.
Tropezem z Pour Moi - 77cm w maksymalnym naciągnięciu chyba mówi samo za
siebie. Do tego bardzo stabilny - warstwa obwodu jest zrobiona z podwójnej
siateczki, co zapobiega rozciąganiu. Zdecydowanie nie polecam zaniżać obwodu,
bo można sobie wyrządzić krzywdę. Zapięcie dwuhaftkowe, trójstopniowa
regulacja, czyli standard. Brak wzmocnienia w postaci fiszbin bocznych - nie
widzę potrzeby ich użycia, czyli wszystko ok :)
Ramiączka - przednia część to urocza falbanka, taka
jak na brzegu miseczki, tylna zaś to cienka (1cm) gumka. Kto to mówił,
że w 32G ramiączka muszą być grube jak szelki od spadochronu? Oczywiście
metalowe zakończenia, Audelle nie bawi się w tańsze zamienniki.
Miseczki - wg mnie z tych troszkę większych. Jedno
poziome cięcie z jednym ukośnym, to chyba to co mój biust lubi najbardziej, bo
biustonosz bardzo ładnie kształtuje biust. Górna część miseczki jest ozdobiona
falbanką. Pomiędzy miseczkami urocza kokardka.
Stanik wykonany naprawdę porządnie, nie ma latających
nitek czy krzywego szycia. Taśma wykańczająca bardzo dobrze dobrana
kolorystycznie, podobnie zapięcia i regulatory.
Jako, że Audelle znane jest z uroczych dołów tutaj też
nie mogło mnie rozczarować. Majtki do kompletu utrzymane w klimacie. Wykonane z
tego samego materiału, co stanik, ozdobione falbankami. Rozmiary normalne, nie
trzeba brać ani większych, ani mniejszych :)
Podsumowując: na lato jak znalazł, spod letnich bluzek
spokojnie może mi wystawać odrobina falbanki lub fikuśne ramiączka, a bardzo
przewiewna struktura materiału jest jak manna z nieba w te upalne dni. No i
kolejny raz Audelle udowodniło, że 32G to nie żaden namiot, tylko zwiewna i
fikuśna szmatka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz