Marzeniem każdej kobiety jest wyglądać szczupło, seksownie i olśniewająco, zwłaszcza w tym najważniejszym dniu. Biała sukienka,
delikatny makijaż, idealny mąż, niebieska podwiązka... Nie możemy jednak
zapomnieć, o tym co jest przecież bardzo istotne - o bieliźnie! W zależności od
modelu wybranej sukni zastanawiamy się jaki dopasować biustonosz. Czasem
jednak nasz wybór pada na coś innego. Mianowicie na gorset. Wg mnie idealnym
kandydatem do tego zadania jest Masquerade Hestia w kolorze ivory.
Na pierwszy rzut oka - widzimy typowy gorset. Jednakże
to jak z pudełkiem czekoladek, o ich smaku przekonamy się dopiero jak
spróbujemy. Tak ma się właśnie z Hestią.
Gorset wykonany jest z dość elastycznej tkaniny, która bardzo ładnie modeluje sylwetkę. Dzięki specyficznemu szyciu już wizualnie
wydaje się wyszczuplać i eksponować talię. Co ważniejsze gorset jest
bardzo wygodny, nic nie uwiera, nie drapie, nie myśli się tylko o tym, by jak
najszybciej go z siebie zdjąć. Tkanina jest gładka i miła w dotyku, aż chce się
głaskać. Gorset mieni się przy świetle, zdecydowanie nie jest matowy.
Hestia posiada aż 8 pionowych fiszbin. Niestety nie są
one metalowe, tylko plastikowe. Przy dłuższym i intensywniejszym użytkowaniu
ulegają drobnej deformacji, zwłaszcza w okolicy pod biustem. To chyba
największa wada tego gorsetu. Myślę, że przy takiej cenie można się było
pokusić o chociaż 2 metalowe.
Do gorsetu są dołączone zapinki do pończoch. Są one
małe i dyskretne, zrobione z elastycznej gumki, zakończone wstążeczką. Odpada nam
myślenie, że trzeba sie zmieścić jeszcze w pas.
Miseczki są lekko usztywniane, nie na tyle jednak by
zamawiać większy rozmiar. Producent stanął na wysokości zadania i są one
standardowe. Również maskaradkowe pionowe ciecie zapewnia nam nasz ulubiony
kształt - jabłuszek w koszyczku. Brzeg miseczek, jak i dół gorsetu jest
wykończony grubszą koronką, która nadaje całości elegancki wygląd.
Miłą odmianą są odpinane ramiączka. Dzięki naprawdę
udanej konstrukcji można je odpiąć, a gorset dalej utrzymuje biust, pomimo
braku podszycia silikonem. Wydaje mi się, że tego brakuje wielu gorsetom jak i
stanikom.
Jednak najlepsze znajduje się z tyłu. Otóż gorset
posiada sznurowanie wstążką na całej długości.
Dzięki temu zabiegowi możemy jeszcze lepiej wymodelować
sylwetkę, a do tego haftkowe zapięcie zostaje ukryte. Hestia traci tylko
bieliźniany charakter.
Warto dodać, że dzięki naprawdę sporej regulacji nie
należy zaniżać rozmiaru gorsetu, jak to ma miejsce w przypadku biustonoszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz